Chyba jestem psycholem skoro ten film mi się spodobał? Tak mówią krytycy o ludziach ,którym ten film przypadł do gustu. A ja lubię takie filmy ,które pokazują dziwaczność ,ale w dobra słowa tego znaczeniu. Po takich filmach czuje się dziwnie,ale zawsze jak oglądam je to chce być taką "psycholką" jak główna postać. Taką pokręconą, zwracającą uwagę na drobnostki,ale też sprytną. Mającą dziwne upodobania.
Pokręcony psychiczny ,ale dobry.
A to co napisałam pewnie brzmi jak mowa uciekiniera z psychiatryka,ale zapewniam Was że tak nie jest. W każdym z nas jest coś z wariata,nie? I znowu ;)